„Zniszczonych wrogów będzie więcej”. Syrski odwiedził brygadę szturmową na Charkowszczyźnie.


Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski odwiedził jedną z brygad szturmowych na Charkowszczyźnie, gdzie omówił kwestie zwiększenia efektywności rażenia ogniem. O tym poinformował na swoim koncie na Facebooku.
Pracowałem na Charkowszczyźnie w 92. oddzielnej brygadzie szturmowej imienia kozaków Iwana Sirki. Omówiliśmy dalsze działania oraz zwiększenie efektywności rażenia ogniem. Zniszczonych wrogów będzie więcej.
Przypominamy, że dowódca ZSU Ołeksandr Syrski również odwiedził oddziały uczestniczące w działaniach bojowych na kierunku kurskim. Podkreślił znaczenie tego rejonu z powodu dużej liczby wrogich wojsk, które się tam skoncentrowały. Ołeksandr Syrski zaznaczył, że zadanie Sił Obrony na kierunku kurskim polega na powstrzymaniu i zniszczeniu wroga.
Wcześniej informowano, że 13 listopada rosyjskim wojskom udało się przedostać na obrzeża miasta Kupjansk i lądować w swoim desancie. Jednak zostali zlikwidowani, jak oświadczył Andrij Biesiedin, szef miejskiej administracji wojskowej Kupjanska. Według niego rosyjskie wojska nie mogły utrzymać się w mieście. A obecnie sytuacja w Kupjansk jest pod kontrolą.
Co więcej, Siły Obrony Ukrainy także odeprzły próby wroga przebicia się w rejonie Huliaipola, a także przywróciły swoje pozycje w pobliżu Czasowego Jaru. Jednak obserwujemy postępy rosyjskich okupantów w pobliżu Torećka, Kurachowego, Wuhledaru oraz w rejonie administracyjnej granicy obwodów donieckiego i zaporoskiego.
Czytaj także
- Eksplozje w Rosji i uderzenia w Charków oraz Zaporoże. Najważniejsze informacje z 22 kwietnia
- Stało się wiadomo, że "tajemniczy" samolot krąży nad Ukrainą już drugi dzień
- Na Bukowinie ustanowiono rekord w toczeniu wielkanocnych jaj
- Ostrzały na południu się nasiliły. Siły Zbrojne Ukrainy poinformowały, jak Rosja "wykorzystała zawieszenie broni"
- Trzeba pilnie uciekać: w Rosji masowo detonuje ogromny arsenał wojskowy z rakietami
- Okupanci zaatakowali wieżowiec w Zaporożu: ranni są dzieci, są ofiary śmiertelne