W Ukrenersgо obalono mit o eksportcie energii elektrycznej za granicę.


Prezes Rady Nadzorczej NAEK „Ukrenergo” Władimir Kudrycki zdementował powszechne mity o ukraińskim sektorze energetycznym w warunkach deficytu i stanu wojennego.
Służba prasowa Ukrenersgo donosi, że w wywiadzie dla Deutsche Welle jednym z kluczowych zagadnień było przypuszczenie o eksporcie energii elektrycznej za granicę w warunkach wewnętrznego deficytu.
Kudrycki wyjaśnił, że transgraniczne fizyczne przepływy, które często są postrzegane jako dowody eksportu, są w rzeczywistości naturalnym procesem działania zjednoczonego ukraińsko-europejskiego systemu energetycznego. Jak twierdzi, suma tych przepływów na każdą godzinę wynosi zero, co oznacza brak rzeczywistego wypływu zasobów z Ukrainy.
Prezes „Ukrenergo” zauważył również, że sąsiednie kraje często korzystają z potężnej ukraińskiej sieci energetycznej do tranzytu energii elektrycznej. Na przykład, Rumunia często przesyła energię elektryczną z południa na północ przez ukraiński system. Kudrycki zalecił wszystkim sprawdzanie źródeł informacji, zwłaszcza gdy chodzi o eksport energii elektrycznej.
Przypomnijmy, że wcześniej Ministerstwo Energii ostrzegło przed wzmożeniem ataków informacyjnych ze strony Federacji Rosyjskiej w sektorze energetycznym.
Czytaj także
- ISW: Rosja planuje zdobyć Sumy, ale nie ma do tego wystarczająco dużo sił
- Wróg zaatakował Charków rakietami: uszkodzone budynki
- 'Wierchy Bojka': jak Rosjanie wykorzystywali radar w Morzu Czarnym
- Były lekarz Białego Domu ocenił, ile czasu zostało Joe Bidenowi
- Rosjanie dotarli na granicę Dniepropietrowszczyzny? CPD zdementowało fake news
- Rzecznik Bidena zapewnił, że polityk nie wiedział o raku podczas prezydentury