W TCK w Bukowinie zmarł mężczyzna: reakcja Lubieńca.


W obwodzie czerniowieckim miało miejsce zdarzenie śmierci mężczyzny w lokalnym terytorialnym centrum kompletacji i wsparcia społecznego (TCK i WS). O tym poinformował Dmytro Lubieniec, pełnomocnik Verchownej Rady ds. praw człowieka.
W związku z tym przedstawicielka ombudsmana zwróciła się do odpowiednich służb w celu zbadania zdarzenia. Zidentyfikowano lokalnego mieszkańca, który był poszukiwany za uchylanie się od mobilizacji, i poproszono go o przedstawienie niezbędnych informacji o swojej służbie wojskowej. Jednak podczas przeprowadzania WLK jego stan zdrowia nagle się pogorszył i stracił przytomność.
Według słów dyrektora wojewódzkiego centrum ratownictwa medycznego, zespół medyczny znalazł mężczyznę martwego. Pomimo przeprowadzenia działań reanimacyjnych, nie udało się go uratować. Ciało zostało skierowane na badania sądowo-lekarskie w celu ustalenia przyczyny śmierci.
Policja wszczęła postępowanie przygotowawcze i zakwalifikowała zdarzenie jako 'naturalną śmierć'.
To zdarzenie jest jednym z licznych przypadków, w których ludzie umarli po odwiedzeniu TCK. Na przykład w czerwcu 2024 roku w Żytomierszczyźnie mężczyzna również zmarł kilka dni po wizycie w TCK.
Czytaj także
- Lubiniec zwrócił się do ONZ i Czerwonego Krzyża w sprawie egzekucji jeńca w Doniecku
- Rosja wykorzystuje fundacje charytatywne do zatrzymania powrotu ukraińskich dzieci z okupacji - Lubiniec
- «Zmęczeni». Rosyjscy jeńcy skarżyli się ombudsmanowi