Samobójcy na motocyklach przerywają do tyłu i wyniszczają Siły Zbrojne Ukrainy – The Times.


Rosyjskie wojsko coraz częściej wykorzystuje oddziały szturmowe na chińskich motocyklach, aby zadawać szkody w tylnej części ukraińskich sił. Zyskały przewagę w szybkości i manewrowości, utrudniając próby przechwytywania ich przez drony i artylerię. Wielu z nich zginęło, ale nawet pojedyncze przełomy zmuszają Ukrainę do wydawania znacznych zasobów na ich likwidację.
'W istocie to samobójcza misja, bo nigdy nie wracają', opowiada Jewhen, porucznik kapitan 28. brygady Sił Zbrojnych Ukrainy.
Ukraińscy żołnierze również aktywnie wykorzystują motocykle, głównie do transportu wojsk, a czasami używają motocykli elektrycznych, aby uniknąć wykrycia przez wrogie drony. W obliczu zagrożenia ze strony dronów są zmuszeni częściej przemieszczać się pieszo i korzystać z zaopatrzenia, które jest dostarczane powietrznymi i lądowymi dronami transportowymi.
Użycie motocykli stało się istotnym elementem działań wojennych w rejonie Pokrowskim, gdzie konflikt nabiera tempa. Taktika ta okazała się decydująca na tym napiętym froncie, podkreślając znaczenie manewrowości i szybkości w nowoczesnych warunkach działań bojowych.
Ukraińskie wojska aktywnie wykorzystują motocykle w działaniach bojowych, traktując je jako ważny element transportu i manewru na linii frontu. Z drugiej strony rosyjskie oddziały szturmowe na motocyklach, dysponujące szybkością i manewrowością, stanowią poważne zagrożenie dla ukraińskich sił, wymuszając na nich znaczne wysiłki w ich likwidacji i kontroli.
Czytaj także
- Zeleński ujawnia szczegóły rozmowy z Trumpem na temat Patriot i procesu negocjacyjnego
- Zagrożenie dla Dniepru: Siły Zbrojne Ukrainy zgłosiły zniszczenie rosyjskiego celu powietrznego poza miastem
- Gubernator obwodu briańskiego ogłosił nocny atak dronów
- Rwanda i Kongo podpisały umowę pokojową z mediacją USA
- Koniec negocjacji: Trump gwałtownie zmienił kurs w dialogu z Kanadą w sprawie ceł
- Rosja nie jest gotowa do negocjacji: Jermak ujawnia szczegóły rozmowy z doradcami ds. bezpieczeństwa krajów zachodnich