Rosyjskie siły przesuwają fokus na wschód od Pokrowska w kierunku Toreckiego.

Rosyjskie siły przesuwają fokus na wschód od Pokrowska w kierunku Toreckiego
Rosyjskie siły przesuwają fokus na wschód od Pokrowska w kierunku Toreckiego

Rosyjskie siły przesuwają się na wschód

Siły okupacyjne Rosji stopniowo przenoszą swoje wysiłki z kierunku Pokrowskiego w stronę Toreckiego, ale kierunek Pokrowski pozostaje jednym z najbardziej gorących w strefie działań bojowych. O tym poinformował rzecznik Operacyjno-Strategicznego Zgrupowania Wojsk 'Chortycia' Wiktor Trehubow.

'Tutaj jedyne, co Rosjanie właściwie robią, to przesuwają się na wschód w kierunku Toreckiego, ale według naszych obliczeń to wciąż Pokrowski, przynajmniej to na wschód od miasta Pokrowsk' - wyjaśnił Trehubow. Według niego, ten obszar znajduje się 'w połowie drogi do Kostiantynówki, ale według naszych obliczeń to się uważa za kierunek Pokrowski'.

Obecnie najintensywniejsze walki mają miejsce na kierunkach Pokrowskim i Nowopawliwskim. Obserwuje się również wrogą aktywność na kierunkach Liman, Kramatorsk i Toreck, choć żołnierze zwracają mniejszą uwagę na kierunki Sieversk, Kuźmiansk i Charków.

Podział wrogich sił

Zgodnie z informacjami rzecznika, sytuacja w obwodzie charkowskim także się zaostrza, ponieważ wrogowie wzmacniają swoje siły. Mimo to, bezpośrednie walki wymagają większej uwagi na kierunkach Charków i Kuźmiansk. Trehubow ostrzegł, że Rosjanie szykują się do dalszych działań, zwiększając swój potencjał.

Obecnie straty wroga na obszarze działań OSUW 'Chortycia' wynoszą średnio 800 osób dziennie, a jeśli chodzi o sprzęt - od trzech do czterech czołgów i około 10 BMP dziennie. Jednak Rosjanie zaczęli bardziej intensywnie korzystać z motocykli, co komplikuje obliczenia strat sprzętowych, według Trehubowa.


Czytaj także

Reklama