Polska zamyka drzwi dla niektórych obcokrajowców: kogo z Ukraińców mogą deportować.

Polska zaostrza środki deportacji obcokrajowców, którzy złamali prawo, w tym Ukraińców.

Służba graniczna Polski postanowiła wprowadzić nową politykę deportacji obcokrajowców skazanych za przestępstwa. Zgodnie z tą polityką, po odbyciu kary więzienia obcokrajowcy zostaną deportowani do swoich ojczystych krajów. O tym informuje lokalne wydanie inPoland.

„Osobom tym będzie zabroniony wjazd do krajów strefy Schengen”, – pisze wydanie.

Deportacja będzie miała miejsce wobec osób, które np. nielegalnie przekroczyły granicę lub prowadziły pojazd w stanie nietrzeźwości. Będą one wysyłane samolotami do swoich ojczystych krajów lub umieszczane w ośrodkach dla obcokrajowców celem dalszej deportacji.

Współpraca służby granicznej z placówkami służby karnej pomaga w szybkiej deportacji obcokrajowców. Pracownicy więzień przekazują służbom granicznym informacje o każdym obcokrajowcu, u którego kończy się kara więzienia. Praktyka takiej współpracy istnieje od dawna, jednak obecnie strażnicy graniczni aktywniej zajmują się obcokrajowymi przestępcami.

Deportowani będą ludzie zagrażający bezpieczeństwu państwa, skazani za przestępczą działalność lub ci, którzy wielokrotnie łamali prawo. Zostaną im zabronione wjazdy do strefy Schengen na 10 lat.

W ubiegłym roku w Polsce popełniono ponad 17 tysięcy przestępstw przez obcokrajowców. Jest to o 2,5 tysiąca więcej niż w 2022 roku.

Zmiany na rynku pracy w Polsce

Ukraińcy nadal są największą grupą obcych pracowników na polskim rynku pracy. Jednak ich miejsce coraz częściej zajmują pracownicy z innych krajów. W ostatnich latach obserwuje się największy wzrost zatrudnienia wśród Kolumbijczyków, Nepalczyków i Argentyńczyków. Pracownicy z Azji i Ameryki Południowej wypełniają luki w sektorach takich jak produkcja, rolnictwo i budownictwo, którymi wcześniej głównie zajmowali się Ukraińcy.